Impala Lily inaczej Adenium Multiflorum. Uznana za jeden z najładniejszych krzewów. Jest to w zasadzie miniaturowe drzewo, ponieważ może osiągnąć rozmiar nawet do 3 metrów. Kształtem przypomina mały Baobab. Jego piękno jest tak wychwalane i doceniane, ponieważ kwitnie akurat w takim okresie gdy Narodowy Park Krugera jest szary i smutny. Przepiękne białoróżowe kwiatuszki mienią się wśród szarej zimowej roślinności. Ale Uwaga! Podobno dawniej soki pozyskiwane z lateksu z łodyg używane były do polowań. W obecnych czasach jednak nie stwierdzono toksyczności a zwierzęta chętnie pożywiają się listkami owej roślinki. W Namibii roślina ta jest stosowana jako lekarstwo na ukąszenia węży i skorpionów. Ale niestety z powodu swojego piękna, a także okresu kwitnienia jest najchętniej sadzonym krzewem nie tylko w Parku Krugera więc w ostatnich latach mimo, że nie jest jeszcze zagrożonym gatunkiem to już znajduje się pod ochrona.
Po przeczytaniu „Małego Księcia” marzyłam o tym żeby zobaczyć Baobab. Słyszałam też ze Baobab zimą wygląda tak, jakby wsadzono drzewo do góry korzeniami … Tak to prawda…